Wczorajszy wieczór zakończył pierwszą fazę pucharową Ligi Europy. Zacięte mecze i walka do ostatniego gwizdka towarzyszyła prawie każdemu spotkaniu. Wszystkie mecze (o dziwo) zakończyły się w regulaminowym czasie gry i dogrywka nie była potrzebna w żadnym spotkaniu.
Wczorajszy wieczór obfitował w bramki i czerwone kartki. Sędziowie pokazali, aż cztery czerwone kartki i jeszcze więcej żółtych. Świadczy to tylko o wielkim zaangażowaniu zawodników i chęci zwycięstwa. Niestety tak jak to w sporcie, bywa nie każdy mógł zostać zwycięzcą. Do kolejnej fazy przeszło szesnaście zespołów. Wśród nich znalazły się zespoły, które sprawiły nie lada niespodziankę. Największą z nich jest niewątpliwie awans bułgarskiego Ludogorets, który wyeliminował faworyta tego spotkania - Lazio Rzym, które przez całe spotkanie kontrolowało grę. Jednak w 88. minucie zawodnik gospodarzy strzelił bramkę wyrównującą a zarazem dający upragniony awans bułgarskiemu zespołowi. Do niespodzianek możemy również zaliczyć awans Dynama Pilzno, który wygrał w dwumeczu z faworyzowanym Szachtarem Donieck. Pozostałe spotkania, zakończyły się awansem faworyzowanych zespołów. Najbardziej emocjonujące spotkanie i swoistą huśtawkę nastrojów przeżyli kibice we Frankfurcie, gdzie miejscowy Eintracht "prawie" awansował do 1/16 finału. Jednak upragnionego awansu pozbawił ich rezerwowy FC Porto, który w 86. minucie strzelił bramkę na 3:3 i tym samym zapewnił awans portugalskiej drużynie.
Wczorajszy wieczór obfitował w bramki i czerwone kartki. Sędziowie pokazali, aż cztery czerwone kartki i jeszcze więcej żółtych. Świadczy to tylko o wielkim zaangażowaniu zawodników i chęci zwycięstwa. Niestety tak jak to w sporcie, bywa nie każdy mógł zostać zwycięzcą. Do kolejnej fazy przeszło szesnaście zespołów. Wśród nich znalazły się zespoły, które sprawiły nie lada niespodziankę. Największą z nich jest niewątpliwie awans bułgarskiego Ludogorets, który wyeliminował faworyta tego spotkania - Lazio Rzym, które przez całe spotkanie kontrolowało grę. Jednak w 88. minucie zawodnik gospodarzy strzelił bramkę wyrównującą a zarazem dający upragniony awans bułgarskiemu zespołowi. Do niespodzianek możemy również zaliczyć awans Dynama Pilzno, który wygrał w dwumeczu z faworyzowanym Szachtarem Donieck. Pozostałe spotkania, zakończyły się awansem faworyzowanych zespołów. Najbardziej emocjonujące spotkanie i swoistą huśtawkę nastrojów przeżyli kibice we Frankfurcie, gdzie miejscowy Eintracht "prawie" awansował do 1/16 finału. Jednak upragnionego awansu pozbawił ich rezerwowy FC Porto, który w 86. minucie strzelił bramkę na 3:3 i tym samym zapewnił awans portugalskiej drużynie.
W kolejnej fazie spotkań będziemy mogli obejrzeć mecze:
Juventus - ACF Fiorentina
FC Basel - FC Salzburg
Tottenham - Benfica
Sevilla - Real Betis
Olympique Lyon - Viktoria Pilzno
FC Porto - SSC Napoli
Ludogoretz - Valencia
AZ Alkmaar - Andży Machaczkała
Najciekawiej zapowiadają się spotkania Juventusu z Fiorentina, Tottnhamu z Benficą oraz FC Porto z Napoli. Będą to mecze z drużynami ze ścisłej czołówki europejskiej, więc możemy być pewni, że powyższe mecze nie zawiodą kibica sportowego i każdy będzie mógł cieszyć się z meczu na najwyższym poziomie piłkarskim.
Wszystkie mecze będzie można zobaczyć za pośrednictwem NC+ oraz hostingu w Internecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz